Rotterdam
Multikulturowy i nowoczesny Rotterdam dawno wyszedł z cienia Amsterdamu i coraz chętniej wybierany jest jako cel weekendowych city-breaków. To drugie co do wielkości holenderskie miasto zostało prawie całkowicie zniszczone w trakcie II wojny światowej. Na jego zgliszczach powstał największy port w Europie i pełna świeżej energii, dynamiczna metropolia. Ciekawe rozwiązanie architektoniczne, kolorowy street-art, hipsterskie kawiarnie na Witte de Withstraat i interaktywne muzea przyciągają tu dziś turystów z całego świata.
Rotterdam, Holandia – © Shutterstock
Dla kogo?
Rotterdam spodoba się wszystkim, którzy lubią zwiedzanie nowoczesnych, kreatywnych miast i współczesną sztukę. Nie spodoba się ludziom, którzy nie przepadają za muzeami. W Rotterdamczycy wieżą, że coś się uda zrobić. Panuje duży optymizm i bezpośredniość.
Zdjęcia
Kiedy odwiedzić Rotterdam?
Najlepiej do Rotterdamu wybrać się wiosną i latem, kiedy ulice miasta tętnią życiem. Po całym dniu zwiedzania przyjemnie jest odpocząć w jednym z parków, a wieczorem wmieszać się w tłum miejscowych pijących piwo na tarasach knajpek Witte de Withstraat.
Życie nocne w Rotterdamie
Undergroundowe kluby, klasyczne puby, przytulne kawiarnie i ekskluzywne bary koktajlowe na szczytach wieżowców – życie nocne Rotterdamu jest naprawdę zróżnicowane. Największy przekrój knajp i najmodniejsze miejsca zarówno na imprezę, jak i na szybkie piwo znajdziesz na słynnej Witte de Withstraat, która w weekendy wręcz pęka w szwach.
De Witte Aap
Jedno z bardziej obleganych miejsc na Witte de Withstraat. Sympatyczna, niezblazowana obsługa i przyjazna atmosfera. Bar otwarty do późna nawet w dni powszednie (Witte de Withstraat 78).
BIRD
Najlepsze koncerty jazzowe w mieście. Kameralna atmosfera i bardzo dobre nagłośnienie. (Raampoortstraat 26-28)
The suicide club
Bar koktajlowy ukryty na szczycie wieżowca. To jedno z tych miejsc, do którego trafisz tylko gdy wiesz, gdzie go szukać. Dobre drinki, jedzenie raczej przeciętne. W czwartki i w piątki imprezy z DJ-em (Stationsplein 45).
Paddy Murphy’s Irish Pub
Klasyczny, irlandzki pub. Dobre piwo i whiskey. Można posłuchać muzyki na żywo i obejrzeć mecz piłki nożnej (Rodezand 15).
WORM
Alternatywne centrum kulturalne, undergroundowy klub i bar w jednym. Tu organizowane są koncerty i pokazy filmów, działa radio i niezależne studio nagraniowe. Ciekawi ludzie, dobre piwo i smaczne wegetariańskie przekąski (Boomgaardsstraat 71).
Tiki’s
Tropikalny wystrój i tropikalne drinki. Przyjemne miejsce na początek wieczoru. Przystępne ceny i wyluzowana atmosfera (Hartmansstraat 16-A).
Zwiedzanie Rotterdamu
Po Rotterdamie najlepiej jest poruszać się na rowerze, albo korzystać z transportu miejskiego. Warto również przepłynąć się regularnie kursującym katamaranem nazywanym „wodnym busem”.
Most wiszący Erasmusbrug
Słynny „biały łabędź”, najcięższy i największy most zwodzony Europy. Odsłonięty w 1996 r. połączył południowe i północne dzielnice miasta. To również ulubiony motyw fotografów odwiedzających Rotterdam – doskonale prezentuje się na zdjęciach panoramicznych wykonanych znad brzegu rzeki.
Hala targowa Markthal
Absolutny must-see. Futurystyczna hala zbudowana w kształcie podkowy. W jej środku znajduje się targ z ponad setką stoisk. Sufit hali pokryty jest grafikami przedstawiającymi olbrzymie kwiaty, warzywa i owady wykonanymi przy użyciu programu firmy Pixar. Na zewnętrznej stronie podkowy znajdują się mieszkania i pomieszczenia biurowe.
Osiedle domków Kubuswoningen
Naprzeciwko Markthal przy ulicy Overblaak 70 znajduje się jedno z najdziwniejszych osiedli domów mieszkalnych w Europie. Domy zostały zaprojektowane jako połączone ze sobą sześciany. Powstały w latach ’80-tych, a ich pomysłodawcą i projektantem był Piet Blom. Każdy z budynków składa się z odwróconego sześcianu postawionego na betonowej podstawie. Domy są trzypiętrowe, a ich ściany i okna są pochylone pod kątem prawie 55 stopni. Za niewielką opłatą jeden z nich można zwiedzić w środku.
Wieża widokowa Euromast
Dwupoziomowa wieża widokowa, z której w słoneczny dzień widać nawet Hagę. Na pierwszym poziomie znajduje się restauracja. Drugi poziom to przeszklona i obracająca się wokół własnej osi platforma (Euroscoop), która niczym winda wjeżdża na sam szczyt 186m wieży. Do Euroscoopu najlepiej wsiąść podczas „złotej godziny”, gdy słońce zaczyna powoli zachodzić, wtedy Rotterdam z góry wygląda najpiękniej.
Muzeum Morskie i Muzeum Boijmans Van Beuningen
Maritime Museum spodoba się przede wszystkim fanom żeglugi i historii marynistycznej. Oprócz kilku stałych wystaw (min. interaktywnej Offshore Experience, w trakcie której wybierzesz się na misję poszukiwania źródeł energii) dostępne są tu również ciekawe wystawy czasowe, jak na przykład czynna do kwietnia 2021 wystawa Dealing with Drugs pokazująca bezwzględny świat biznesu narkotykowego (zalecana od lat 14). Kupując bilet online otrzymasz 20% zniżkę na pobliski parking i zakupy w muzealnym sklepiku.
Boijmans Van Beuningen to muzeum z bogatą kolekcją rzeźby i malarstwa od średniowiecza do czasów najnowszych. Zobaczysz tu min. dzieła Rembrandta, Rubensa, Boscha, van Gogha i Moneta.
Poza szlakiem w Rotterdamie
Wiatraki w Kinderdijk
Idealna holenderska pocztówka – 19 zabytkowych wiatraków wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa Unesco. Powstały by odpompowywać wodę z pobliskich kanałów i nie dopuścić do zalania wioski. Wszystkie, oprócz jednego udostępnionego do zwiedzania, są do dziś zamieszkałe. Z Rotterdamu do Kinderdijk dostaniesz się regularnym, bądź wodnym autobusem
Gdzie spaliśmy?
CityHub Rotterdam
Bardzo nowoczesny, minimalistyczny hotel. Zamiast klucza dostałem opaskę na rękę, w ogóle nie widziałem nikogo w recepcji. Fajna opcja ze sterowaniem światłem za pomocą apki. Pokój idealne wyciszony – nie było słychać żadnych odgłosów z ulicy.
Hotel Port
Dla naszej rodzinki Port był idealny. Jakieś 10 min tramwajem do centrum, cicha okolica, w pobliżu Het Park i słynny Euromast. Moim zdaniem wypadłoby trochę odświeżyć łazienkę, ale generalnie nie mam się za bardzo do czego przyczepić.
Stayokay Rotterdam
Hostel mieści się w jednym z domków w kształcie kostek i jest absolutnie czadowy! Czyste pokoje, wygodne łóżka czego chcieć więcej! Śniadanie również mi bardzo smakowało. W pobliżu słynna hala targowa i stacja metra.
King Kong Hostel
Wybrałyśmy z koleżanką ten hostel ze względu na położenia na Witte De Withstraat i nie rozczarowałyśmy się. Wszędzie miałyśmy blisko, dookoła mnóstwo barów i jedzenia na wynos. W hostelu panuje bardzo przyjazna atmosfera, międzynarodowe towarzystwo, dużo młodych ludzi. Rano darmowa kawa i herbata. Następnym razem na pewno tez tu będziemy spały.