Kampen to miejsce, w którym sławni Niemcy przyjeżdżają się pokazać. Często idą na wydmy w pobliżu. Jeśli nie brylujesz w światku niemieckich gwiazd - to pewnie żadnej nie rozpoznasz
Według mnie najpiękniejsze wybrzeże w całych Niemczech. Nigdy, nigdy przenigdy nie widziałam tak ogromnej plaży jak w Sankt Peter-Ording. Moja opinia może być jedna - rewelacja. Zabrałam ze sobą psa i miał gdzie biegać. jest OGROMNAAAA
Bamberg poleciła mi znajoma i moja opinia może być jedna: Powala na kolana! Rozkłada wręcz na łopatki. Piękne, wąski uliczki i klimat świętowania. Każdy browar ma trochę inny smak i podają minimum pół litra w kuflu.
Zdejmij wszystkie aparaty z szyi, postaraj się wyglądać zwykle i wjedź jedną z kolejek na któreś z górek obtaczająch miasta. To biedniejsze dzielnice, więc lepiej się nie wyróżniać jako turysta. Poza tym polecam wycieczkę zorganizowaną śladami Pablo Escobara.
Polecam wykupić kartę MuseumCard. Działa dwa dni i kosztuje 18 Euro ale masz możliwość wejścia do wszystkich atrakcji. Trzeba co najmniej dwóch dni żeby je wszystkie zobaczyć w Kolonii.
Bardzo polecam wycieczkę na plaże Buzios, które z resztą są bardzo ładnie opisane przy okazji tej strony. Coś wspaniałego. Z samych plaż w Rio bardziej podobała mi się Ipanema.
Nie znoszę tego miejsca. Jak w cywilizowanym świecie mogą się jeszcze dziać takie rzeczy jak mord biednych zwierząt. Niech się pukną w łeb Ci Hiszpanie! Wielcy macho.
Polecam zatrzymać się gdzieś na starym mieście (Parte Vieja) gdzie są najlepsze bary z tapasami. Poza tym sporo budżetowym miejsc na nocleg. Z kolei Playa da Gros przypadnie do gustu surferom. Ja tam się nie znam. Boję się wody. Bezpieczniej się czują na łódce, dzieki której możesz w takim San Sebastian podpłyną pod wysepkę Isla Santa Clara. W czasie odpływu wyspa posiada swoją małą plażę. Ciekawa jest też wizyta w Aquarium. I znowu woda zza szyby... ufff.
Polecam muzeum Les Machines gdzie można się poczuć jak jeden z bohaterów książek Vernea. Jazda na słoniu obowiązkowa. Poza tym spacer po ogrodzie des Plantes gdzie jest mnóstwo nietypowych instalacji jak choćby ptaszki ze zdjęcia czy pokrzywione ławki. Centrum miasta stanowi okazały Place Royale z fontanną na środku. Moja opinia o Nantes jak najbardziej pozytywna. Mogłabym tam mieszkać, gdyby język nie był barierą.
We Sweet Cookies pracuje Polka, która daje spore zniżki dla Polaków. Ogólnie dobre jedzenie, całkiem dobrze zachowane kolumny antyczne. Choć w tym upale najlepiej mi się je ogładało z tarasu kawiarni.
Jezioro Bohinj - najpiękniejsze jezioro w całej Słowenii. Zdecydowanie mniej skażone turystyką niż Bled. Piękna natura, świeże powietrze i mnóstwo opcji spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Rewelacja!
Mam ogromne wrażenie że karnawał jest dla samych Włochów. Jako osoba która nie mówi po włosku, a tylko po angielsku miałam niemałe problemy żeby coś się dowiedzieć. Karnawał odbywa się w 4 ostatnie niedziele przed Popielcem. Na ogromnych rampach ustawione są potężne kukły polityków, smoków i tym podobnych. Robi wrażenie.
Nie polecam zamku Castello di Venere. Niby ruinki z jakąś historią, ale jak dla mnie kupa kamieni, która być może i coś znaczyła w przeszłości. Ja wjechałam we mgle, więc niewiele widziałam.
Gdy masz ochotę zwiedzić całe miasto, dobrze zaopatrzyć się w kartę Padua Card. Upoważnia Cię ona do wstępu do największych atrakcji oraz do jazdy autobusem za friko. Kosztuje 16 Euro za 48 godzin, 21 Euro za 72 godziny.
Myślę, że będę jeszcze wracać do Macedonii. To niedoceniany kraj. Jasne - nie ma dostępu do morza, ale ma super jeziora. Nad Ochrydzkim jest zwykle tłoczno, więc można wybrać się nad pobliską Prespę, gdzie tłumów brak. Albo nad Dojran, gdzie już w ogóle turyści nie zaglądają. Do tego ciekawe, choć czasami dość surowe krajobrazy. Dla mnie Macedonia to też najlepszy na Bałkanach ajvar. Ten smak, aromat, konsystencja..no są nie do podrobienia. Zawsze przywożę sobie stamtąd kilka słoików.
Opinie: