Wybraliśmy się do Monachium w jeden z letnich weekendów i to był strzał w dziesiątkę. Sobotę zaczęliśmy od wizyty w Starej Pinakotece, potem spacer po starówce, wjechanie na wieżę kościoła św. Michała i Viktualienmarket, chociaż stragany się już zwijały. Wieczorem oczywiście piwo w Englischer Garten. Drugiego dnia zwiedziliśmy muzeum BMW i chcieliśmy dostać się do Allianz Areny, ale chyba był mecz, albo jakaś inna impreza, bo była nieczynna. Całe miasto bardzo nam się podobało
Opinie: