Byliśmy z dziewczyną na Voglu. Ogólnie strasznie drogo kosztują biletu na kolejkę. Płaciliśmy 24 € od osoby za bilet tam i z powrotem. Dramat. No ale dziewczyna się uparła, to żeśmy pojechali. Czy było warto? No w sumie tak, bo widoki ładne. Ale gdybym wiedział, ile to kosztuje, to bym tam wlazł na piechotę.
Z dziewczyną zrobiliśmy trasę do Krnskiego jeziora. Bardzo ładna okolica, aczkolwiek podejście do samego jeziora dość męczące. Sama Dolina Soczy bardzo ładna. Bovec wizualnie trochę do tych gór i doliny nie pasuje. Ale jest dobrą bazą wypadową, więc go polecam. Rafting też zaliczyliśmy. Fajna opcja, szkoda, że taka droga (45 € od osoby).
Słowenię polecam, w szczególności jeśli zależy Wam na aktywnościach oraz byciu blisko przyrody. To wymarzone miejsce dla Was. Przede wszystkim zachwyciła mnie tam ogromna różnorodność terenu. Od wielkich i monumentalnych Alp Julijskich, po nieco bardziej trawiaste Karavanke czy pofałdowaną Veliką Planinę. Z drugiej strony są tam też niesamowite doliny - np. Logarska czy Soczy.
Na Maderze pierwszy raz w życiu zdecydowałem się na kanioning. Jednodniowa wycieczka kosztowała bodajże z 60 €. Ale było warto. Super doświadczenie. Cały dzień blisko natury. I naprawdę fajna zabawa!
Mnie akurat na Azorach trafiła się dość słaba pogoda. Sporo popadało. Ale udało mi się zrealizować kilka niezłych trekkingów. M.in. mającą 40 km trasę w formie pętli poprowadzoną po Graciosie. Polecam, bo widoki są przednie.
Wielu osobom Ukraina kojarzy się tylko ze Lwowem. A mnie to kraj wielu możliwości, jeśli chodzi o aktywną turystykę. Świetne góry, całkiem fajny ośrodek narciarski Bukovel, który też rozwija się pod kątem sportów letnich. I naprawdę można tam spędzić fajne, tanie wakacje.
Ośrodek narciarski nie jest jakiś wybitny. To znaczy jego plusem jest to, że nie ma kolejek i nawet w szczycie sezonu nie ma wielkich tłumów. A to też się liczy. Natomiast same stoki itd. To trochę bez szału.
Opinie: