Szkocjańskie są dużo bardziej mroczne od Postojnej. Nie mają tylu stalagmitów i stalaktytów. Ale...Podziemny kanion i przejście wzdłuż niego to doświadczenie samo w sobie. Szkoda tylko, że nie można tam robić zdjęć (odgórny zakaz). Jeśli chodzi o spacer wzdłuż dolin - nie jest już tak spektakularny, ale moim zdaniem i tak warto sie tam wybrać.
Jaskinię Postojną trzeba zobaczyć. Głównie po to, by później mieć porównanie, jak odwedzicie inne jaskinie w Słowenii. A jaskiń w Słowenii jest mnóstwo, choć tylko nikły procent został odkryty, a jeszcze bardziej nikły procent udostępniony turystom.
Jestem zwolennikiem teorii, że życie jest zbyt krótkie, by ciągle wracać w te same miejsca. Prawda jest jednak taka, że łamię tę zasadę notorycznie w odniesieniu do Słowenii. Uwielbiam ten kraj. Uwielbiam tam wracac. I nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. Ani trochę! Gdyby nie zawrotne ceny nieruchomości/ziemi itd., to miałbym tam już swój dom (albo chociać lepiankę, cokolwiek…). Najchętniej zamieszkałbym gdzies w okolicach Radovljicy albo Begunje - są to tak sielnkowe okolice, że szok!
Opinie: